Stałam na środku ulicy. Wśród tysięcy małych kropel deszczu, które 
lądowały na mojej twarzy i ubraniach. Na pozór mogłabym się wydawać 
zwyczajną dziewczyną, ale to tylko pozory… Ubrana w ciemne spodnie, 
czarną koszulkę i długą czarną bluzę, wciąż stałam w tym samym miejscu a
 deszcz płakał ze mną. Nie byłam szczęśliwa… Mówili o mnie: „ Mała szara
 istotka, o wielkim sercu… „ Ale jak wspominałam to tylko pozory… Kryłam
 w sobie ogromne tajemnice. W moich oczach była ukryta prawda. Widać 
było całą przeszłość, smutek, żal i ból… Ale tylko nie liczni to 
dostrzegali. Ukrywałam to pod grubą warstwą tuszu na rzęsach, przez 
którą nie było widać szarości moich oczu.  Nikomu nie opowiedziałam o 
sobie. Przed nikim się nie otworzyłam. I tak, chyba już zostanie.
Przyjaciół mam wielu, ale tylko jedną szczerą. Nie wiem dlaczego reszta 
ze mną się zadaje… Przez pieniądze ? Przez wzgląd na małe urywki mojej 
przeszłości ? Postanowiłam obnażyć się przed ludźmi. Pokazać ludziom 
jaka jestem naprawdę. Szczera, wredna suka. Od teraz tak wszyscy będą 
mnie nazywali. Dzisiaj jest ostatni dzień mojej normalności. Dzisiaj 
wszystko skończyłam i choć czuję pustkę, to wiem, że kiedyś ją zapełnię.
 Jedną, jedyną przyjaciółką ? Nie… Kiedyś się zakocham, a ktoś we mnie. 
Chcę kochać. Chcę umieć nauczyć się kochać.
Wiele przede mną… Nowe życie w Londynie, czas zająć. I o to ujęcie 
pierwsze, scena pierwsza: „ Wszystko od nowa. „ I trzymajcie kciuki, aby
 mi się udało.
___________________________
Przynajmniej na niego znalazłam czas. Wiem, krótki. Ale to w zupełności wystarczy.Nie wiem kiedy będzie drugi, bo mam dopiero połowę ;)
 
 
2 komentarze:
Fajny prolog. Zastanawiam o co chodzi z przeszłością tej dziewczyny. Zapowiada się ciekawie ;)
Mam nadzieję, że pierwszy part wam się spodoba ;) xx
Prześlij komentarz