sobota, 26 maja 2012

Prolog.

Stałam na środku ulicy. Wśród tysięcy małych kropel deszczu, które lądowały na mojej twarzy i ubraniach. Na pozór mogłabym się wydawać zwyczajną dziewczyną, ale to tylko pozory… Ubrana w ciemne spodnie, czarną koszulkę i długą czarną bluzę, wciąż stałam w tym samym miejscu a deszcz płakał ze mną. Nie byłam szczęśliwa… Mówili o mnie: „ Mała szara istotka, o wielkim sercu… „ Ale jak wspominałam to tylko pozory… Kryłam w sobie ogromne tajemnice. W moich oczach była ukryta prawda. Widać było całą przeszłość, smutek, żal i ból… Ale tylko nie liczni to dostrzegali. Ukrywałam to pod grubą warstwą tuszu na rzęsach, przez którą nie było widać szarości moich oczu.  Nikomu nie opowiedziałam o sobie. Przed nikim się nie otworzyłam. I tak, chyba już zostanie.
Przyjaciół mam wielu, ale tylko jedną szczerą. Nie wiem dlaczego reszta ze mną się zadaje… Przez pieniądze ? Przez wzgląd na małe urywki mojej przeszłości ? Postanowiłam obnażyć się przed ludźmi. Pokazać ludziom jaka jestem naprawdę. Szczera, wredna suka. Od teraz tak wszyscy będą mnie nazywali. Dzisiaj jest ostatni dzień mojej normalności. Dzisiaj wszystko skończyłam i choć czuję pustkę, to wiem, że kiedyś ją zapełnię. Jedną, jedyną przyjaciółką ? Nie… Kiedyś się zakocham, a ktoś we mnie. Chcę kochać. Chcę umieć nauczyć się kochać.
Wiele przede mną… Nowe życie w Londynie, czas zająć. I o to ujęcie pierwsze, scena pierwsza: „ Wszystko od nowa. „ I trzymajcie kciuki, aby mi się udało.

___________________________

Przynajmniej na niego znalazłam czas. Wiem, krótki. Ale to w zupełności wystarczy.Nie wiem kiedy będzie drugi, bo mam dopiero połowę ;)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Fajny prolog. Zastanawiam o co chodzi z przeszłością tej dziewczyny. Zapowiada się ciekawie ;)

Angelika ;D pisze...

Mam nadzieję, że pierwszy part wam się spodoba ;) xx