Właśnie wychodzisz z kina. Byłaś tam na randce z Niallem. Oglądaliście komedię romantyczną, podczas której czule się obejmowaliście i cmokaliście. Niall jak Niall zajadał się popcornem. Gdy wyszliście z kina długo
rozmawialiście o filmie, jaki to był zabawny i fajny. Idziecie wzdłuż chodnika. Nagle zobaczyłaś, że Niall
się odwraca i idzie w kierunku pięknej dziewczyny patrząc na jej tyłek. Gdy to zauważasz biegniesz za nim
i mówisz:
-Ty łajdaku! Jak możesz? Akurat teraz? Z nami koniec!
Po tych słowach dałaś mu mocnego liścia w policzek. Zrozpaczona idziesz przez siebie. Za bardzo nie widzisz
drogi, bo oczy masz całe we łzach. Po chwili widzisz Nialla biegnącego za tobą. Gwałtownie przyspieszasz, bo nie chcesz go widzieć. On krzyczy:
-Kochanie! To nie tak jak myślisz! Daj mi to wszystko wytłumaczyć!
- Tu nie trzeba nic tłumaczyć! Taki z ciebie chłopak ?!
Po chwili namysłu mówisz:
- Z resztą nie spieszy mi się. Masz minutę. Chętnie posłucham twoich wypocin.
- Kochanie, bo ja ...
- Tylko tyle? Po to mi głowę zawracasz? Znikaj, nie chcę cię znać!
-... zgubiłem portfel i zawróciłem, by go podnieść ...
- Co takiego? - krzyknęłaś.
- Naprawdę, przysięgam! Zapytaj tamtej dziewczyny!
Z lekkim uśmiechem odpowiadasz:
- Wierzę ci Kotku! Przepraszam, że cię zbyt pochopnie osądziłam. W głębi serca czułam, że to nie możliwe ...
- Oczywiście, że nie możliwe bo ja kocham tylko ciebie!
Po tych słowach zaczyna cię namiętnie całować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz